wtorek, 15 lutego 2011

Jak oszczędzać dla dziecka ?

Autorem artykułu jest izunta izunta



Wiele razy zastanawiałam się jak mogę zapewnić swoim dzieciom możliwie najlepszy start w dorosłe życie. Nie miałam pojęcia jak zacząć oszczędzać żeby nie było to z uszczerbkiem dla budżetu domowego. Dzieci rosną i mają coraz większe potrzeby, a to wszystko kosztuje.

Większość instytucji finansowych oferuje konta dla młodzieży powyżej 13 roku życia, ale moje dzieci przecież nie zarabiają pieniędzy żeby takie konto utrzymać. Poza tym rachunki te nie są oprocentowane więc po co mi to, tak mogę oszczędzać w domu do skarbonki.

Są też lokaty połączone z polisami ubezpieczeniowymi, na które można co miesiąc wpłacać zadeklarowane wcześniej kwoty, ale ja nigdy nie wiem czy będę mogła wpłacać po 100zł czy po 50zł a może nie będę mogła wpłacić nic i co wtedy? wszystkie nasze oszczędności znowu pozostaną bez oprocentowania więć znowu wracamy do skarbonki w domu.

Wpadłam na pomysł otworzenia dzieciom rachunków oszczędnościowych. Musiałam zrobić rekonesans po bankach, bo nie wszystkie oferują taki produkt i nie wszystkie pozwalają otworzyć kilka takich rachunków. Teraz mogę co miesiąc wpłacać na taki rachunek tyle ile mi się podoba, a w razie nieprzewidzianych wydatków sięgnąć po parę groszy nie tracąc odsetek.
Ponieważ jestem mamą 3 dzieci nie mogę sobie pozwolić na odkładanie dużych kwot co miesiąc ( dlatego są to kwoty od 20-50zł), ale uwierzcie mi, w sierpniu kiedy trzeba kupić podręczniki do szkoły pieniądze z tych rachunków są jak gwiazdka.
Warto założyć kilka takich kont jeżeli musimy zbierać pieniądze na konkretny cel. Ja każdy z rachunków nazwałam imieniem dziecka i dzięki temu każde z nich zbiera na swoje potrzeby. Udało mi się ostatnio utworzyć rachunek pod nazwa wakacje.Wpłaciłam tam na dobry początek 50zł i mam nadzieję, że uda mi się wytrwać w mocnym postanowieniu oszczędzania na wakacje w następnym roku, bo w tym nie mamy chyba już na co liczyć:(

Wymaga to sporo wyrzeczeń i bardzo silnej woli zarówno od nas rodziców ale i od dzieci, które muszą zrezygnować z niektórych przyjemności. Muszą wiedzieć,że niektóre rzeczy wymagają poświęceń i że nic nie przychodzi łatwo.
Jednak dobrą i według mnie najlepszą formą oszczędzania jest inwestycja w wychowanie i edukację dzieci. To co dostaną od nas rodziców i nauczycieli teraz, przyniesie największy( niewymierny) procent w przyszłości zarówno dla nich samych jak i dla nas przyszłych emerytów:)

---

http://mojedziecko-izunta.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz